czwartek, 21 kwietnia 2016

"Wszechświaty" - Leonardo Patrignani

Pozwól, że przedstawię Ci pewną teorię. Wyobraź sobie, że stoisz rano przed szafą i zastanawiasz się, którą bluzkę wybrać: czerwoną czy niebieską. Po długim namyśle wybierasz tę o cieplejszej barwie, ale gdzieś powstaje równoległa rzeczywistość, w której zdecydowałeś/aś się jednak na bluzkę w innym kolorze. Jeśli tak mało istotny wybór zaważa o stworzeniu kolejnego Wszechświata, to co może się wydarzyć, gdy od tego wyboru zależy Twoje życie? Co jeśli w jednym świecie istniejesz, ale w drugim już nie? Jednak najważniejsze pytanie brzmi: Co jest prawdziwą rzeczywistością?

Nastoletni Alex mieszka w Mediolanie. Jego największą pasją jest koszykówka. Chłopak jest kapitanem szkolnej drużyny, więc ważne jest dla niego, aby nie zawieść innych zawodników oraz kolegów.  Pewnego dnia na rozgrywkach, gdy na tablicy wyników mijają ostatnie sekundy, a do niego należy decydujący kosz, Alex mdleje na oczach wszystkich i znowu zaczyna słyszeć niewyraźny głos. W tym samym czasie Jenny z Melbourne, dobrze zapowiadająca się pływaczka, szykuje się na kolację z rodzicami. Dziewczyna umie wyczuć kiedy nadejdzie "atak". Wie, że musi położyć się do łóżka, aby poczekać na kolejną wizję. Od zawsze łączyła ich jakaś niewytłumaczalna więź, którą próbowali odepchnąć, tłumacząc sobie, że odchodzą od zmysłów. Chcą nauczyć się nad nią panować, zrozumieć co się z nimi dzieje, więc postanawiają się spotkać. Gdy przybywają na umówione miejsce w tym samym czasie, żadne nie widzi drugiego. Witam we Wszechświatach...

Jestem szczęśliwą posiadaczką podpisanego egzemplarza "Wszechświatów"! :)
Nigdy wcześniej nie spotkałam się z taką wizją świata, dlatego jest to dla mnie coś niesamowitego. Autor skonstruował coś bardzo skomplikowanego i w pewnych momentach obawiałam się, że po prostu się pogubi, ale nic takiego nie miało miejsca! Świat jest niezwykle złożony, ale nie ma w nim żadnych sprzecznych części, jedno zawsze wynika z drugiego. Język, jakim pisze pan Patrignani jest prosty, więc nawet jeśli przytłoczy Was nakład informacji, wszystko da się zrozumieć. Książka ma zaledwie 260 stron i nadal nie mogę pojąć, jak na tak małej objętości, mogło wydarzyć się tyle rzeczy. Akcja jest bardzo szybka, a miejscami nawet za szybka, więc mamy i minusy. Jeszcze nie zdążyłam przetrawić jednego wydarzenia, a autor serwuje już kolejną bombę. Ocenie podlega całokształt, a ja mam bardzo pozytywne wrażenia po tej powieści. Pochłania bez reszty i czyta się sprawie. Idealna pozycja dla fanów fantastyki i powieści young adult. Jeśli chcecie się przekonać czy Jenny i Alex w końcu się zobaczą, nie czekajcie dłużej i sięgnijcie po "Wszechświaty"!

Ocena: 8/10

-Zapałka

12 komentarzy :

  1. Od dawna chciałam przeczytać "Wszechświaty", jednak ciągle nie mogłam się do nich przekonać. A teraz, po przeczytaniu twojej recenzji, mam ochotę polecieć do empika i jak najszybciej je zgarnąć ;)

    Pozdrawiam
    Arancione z KsiążkoholizmPostępujący

    OdpowiedzUsuń
  2. WoW książka mnie oczarowała :O

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Również posiadam autograf <3
    Jednak mnie książka AŻ tak nie oczarowała :C
    Buziaki, SilverMoon :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Od dłużeszgo czasu zastanwawiam się nad tą książką i teraz już jestem pewna , że chcę ją przeczytać ! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja już wiele pozytywnego słyszałam o książce.. Zazdroszczę egzemplarza z autografem ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna okładka i historia zapowiada się również ciekawie;) Muszę się za nią rozejrzeć!
    Przewodnik Czytelniczy

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta wizja światów jest fascynująca ❤ I pomysł super ❤ przeczytam kiedyś na pewno ❤

    OdpowiedzUsuń
  8. Okładka tej książki jest cudowna! Recenzja również jest zachęcająca. Bardzo podoba mi się pomysł na fabułę, też nigdy wcześniej się z takim nie spotkałam. Na pewno sięgnę w przyszłości po tę pozycję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cieszę się, że Ci się podobała :)
    Muszę sięgnąć...

    OdpowiedzUsuń
  10. miałam zupełnie inne odczucia, ta książka mnie zanudziła i rozczarowała. pozdrawiam :)
    wyznaniaczytadloholiczki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo miło wspominam "Wszechświaty", choć czytałam je tak dawno temu, że gdybym teraz zabrała się za nie ponownie, moja ocena nie byłaby już tak pozytywna.
    Pozdrawiam
    Tutti
    MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedyś usłyszałam o teorii istnienia równoległych wszechświatów, zainteresowało mnie to i poczytałam trochę na ten temat. Nie miałam jednak pojęcia, że ktoś może napisać tak super zapowiadającą się książkę , której akcja jest osadzona właśnie w takich światach. Ląduje na listę :D

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka